Czeska policja rozbiła jeden z największych międzynarodowy gangów w Europie. Grupa fałszowała czeskie paszporty i dostarczała je nielegalnym imigrantom, a prawdopodobnie także przestępcom.

Rzecznik policji Pavel Hantak podał, że pod koniec lutego w Czechach aresztowano

41-letniego Albańczyka i 61-letnią Czeszkę, którzy usłyszeli już zarzuty. W związku ze sprawą zatrzymano również Rumuna i Brytyjczyka.

Posługujących się sfałszowanymi paszportami imigrantów zatrzymano w Wielkiej Brytanii, Niemczech i Hiszpanii.

Zatrzymany w Czechach Albańczyk najprawdopodobniej dostarczał podrobione dokumenty również przebywającym w Niemczech Irańczykom, którzy następnie chcieli przedostać się z nimi do Kanady.

Rzecznik czeskiej policji powiedział również, że współpracuje ona obecnie z władzami Austrii, Francji, Grecji i Szwajcarii.

Za sfałszowany paszport trzeba było zapłacić równowartość od 25 do 55 tys. koron (od około 3800 do 8400 złotych). Według śledczych paszporty były bardzo dobrze podrobione i trudno je było odróżnić od oryginału.

Policja trafiła na ślad fałszerzy w marcu 2009 roku.