Policjanci z 16 państw zatrzymała 97 osób pod zarzutem cyberprzestępczości i infekowania złośliwym oprogramowaniem setek tysięcy komputerów. Wśród ujętych osób nie ma Polaków.

Operacja była prowadzona m.in. w USA, Holandii, Niemczech, Wielkiej Brytanii i Austrii. W ciągu dwóch dni funkcjonariusze przeszukali 359 mieszkań, w wyniku czego zatrzymano 97 osób. Zabezpieczono także ponad tysiąc elektronicznych nośników danych, które najprawdopodobniej były wykorzystywane do łamania prawa. Zarekwirowano także nielegalną broń i narkotyki.

Zespół ds. Współpracy Sądowej w Unii Europejskiej wyjaśnił w oświadczeniu, że do zatrzymań doszło w związku ze śledztwem wymierzonym w twórców i sprzedawców złośliwego oprogramowania BlackShades. Za koordynację operacji odpowiadał Eurojust z siedzibą w Hadze.

Zdaniem amerykańskich służb złośliwe oprogramowanie zostało zainstalowane na ponad 500 tysiącach komputerów w ponad 100 krajach. Umożliwiało ono przejęcie kontroli nad zainfekowanymi maszynami.