W waszyngtońskim ZOO zaplanowano imprezę pożegnalną czteroletniej pandy, która już w momencie narodzin podbiła serca mieszkańców amerykańskiej stolicy. Miś zostanie wkrótce przewieziony do Chin - do specjalnego ośrodka rozrodczego, w którym naukowcy starają się uchronić pandy od wyginięcia.

Na planowaną imprezę pożegnalną przyszły prawdziwe tłumy, ale na bramie goście zobaczyli kartkę informującą, że uroczystości nie będzie. Spadło zbyt dużo śniegu.

Rozumiemy rozczarowanie, ale musimy brać też pod uwagę bezpieczeństwo ludzi, którzy chcą tu przyjść pożegnać Tai Shana - tłumaczył waszyngtońskiemu korespondentowi RMF FM zastępca dyrektora ZOO.

Na zamieszaniu najbardziej skorzystał pobliski bar…