Kanclerz Niemiec Angela Merkel upomniała szefa dyplomacji Waltera Steinmeiera za to, że podczas sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych odbył 15-minutowe spotkanie ze swym kubańskim odpowiednikiem Felipe Perezem Roquem - poinformował "Der Spiegel".

Według tygodnika, Steinmeier miał powiedzieć w rozmowie z kubańskim ministrem, że na Kubie obserwuje politykę otwarcia, którego nie uważa jednak za wystarczające. Nalegał też na zwolnienie więźniów politycznych na wyspie, których liczbę ocenia się na około 200.

Tymczasem Merkel uważa, że na Kubie nic się nie ruszyło, a Steinmeier rozmawiając z szefem kubańskiej dyplomacji wyłamał się ze wspólnego frontu Unii Europejskiej. Unia cofnęła w czerwcu tego roku sankcje dyplomatyczne wobec Kuby w celu otwarcia drogi do dialogu, co krytykowali niemieccy chadecy.

Steinmeier, który należy do Partii Socjaldemokratycznej SPD, został wysunięty przez swą formację jako kandydat w wyborach powszechnych 2009 roku i przy różnych okazjach dystansował się od polityki zagranicznej prowadzonej przez panią kanclerz.