Ośmioro dzieci w wieku od 18 miesięcy do 15 lat zostało zasztyletowanych w domu w mieście Cairns w północnej tropikalnej części Australii - poinformowała w piątek policja.

Funkcjonariuszy policji zaalarmowano tuż przed południem czasu lokalnego doniesieniem, że w domu na przedmieściu Cairns znajduje się ciężko ranna kobieta. W trakcie przeszukiwania budynku znaleziono zwłoki dzieci w wieku od 18 miesięcy do lat 15.

Policję zawiadomił 20-letni mężczyzna. Na razie nie jest jasne, czy dzieci pochodziły z jednej rodziny, czy były spokrewnione z 34-letnią ranną kobietą i czy przyczyniła się ona do ich śmierci. Jak podano, kobieta została już wstępnie przesłuchana.

Jedna z sąsiadek a zarazem kuzynka rannej kobiety miała powiedzieć dziennikarzowi agencji AAP, że 20-latek, który zadzwonił na policję, jest synem 34-latki i bratem pomordowanych dzieci.

Cairns leży w stanie Queensland na wybrzeżu Morza Koralowego. Australijskie media podają, że Cairns to miasteczko w większości zamieszkałe przez rdzenną ludność - Aborygenów.

(j.)