Statek towarowy "Maersk Tigris", pływający pod banderą Wysp Marshalla, został we wtorek zajęty przez irańską marynarkę i skierowany do portu Bandar Abbas z powodu niespłaconych długów - poinformował przedstawiciel irańskiej organizacji portowej. Według irańskiej telewizji państwowej, na pokładzie jednostki jest 24 członków załogi - nie ma wśród nich Polaków.

Odpowiedzialny za sprawy morskie w stowarzyszeniu irańskich portów Hadi Haghszenas powiedział irańskiej agencji Tasnim, że "nakaz konfiskaty statku został wydany przez sąd i ma związek" z duńską firmą Maersk. Firma ta wyczarterowała jednostkę towarzystwu Rickmers Shipmanagement, które ją eksploatuje.

Także inna półoficjalna irańska agencja - Fars - podała, powołując się na "poinformowane źródło", że powodem konfiskaty jednostki był spór handlowy z administracją irańskich portów. Natury sporu nie sprecyzowano.

Statek został zawrócony na wysokości cieśniny Ormuz po oddaniu strzałów ostrzegawczych przez irańskie łodzie patrolowe, które skierowały jednostkę głębiej na irańskie wody terytorialne - takie informacje przekazał wcześniej Pentagon. Na pierwszy rzut oka wygląda to na zachowanie prowokacyjne, ale nie znamy na razie wszystkich faktów - mówił na briefingu prasowym w Pentagonie jego rzecznik płk Steve Warren.

Według niego, irańskim łodziom, których było pięć lub sześć, towarzyszył okręt irańskiej Gwardii Rewolucyjnej.

Jak podał rzecznik, po wysłaniu przez "Maersk Tigris" sygnału SOS amerykańskie siły w regionie wysłały niszczyciel USS Farragut, aby monitorował sytuację. Towarzyszyły mu samoloty rozpoznawcze.

Płk Warren przekazał również, że - wbrew wcześniejszym doniesieniom - na pokładzie towarowej jednostki nie było żadnych amerykańskich obywateli. Zaznaczył, że w incydencie nikt nie ucierpiał.

Początkowo nie było pewności, jakiej narodowości są członkowie załogi statku. Podano jedynie, że pochodzą oni w większości z Europy Wschodniej i Azji.

Reporter RMF FM Grzegorz Kwolek dopytywał Cora Radinga - rzecznika firmy Rickmers Shipmanagement z siedzibą w Hamburgu, która wyczarterowała statek od Maersk - czy na pokładzie jednostki są Polacy. Nie mogę tego potwierdzić. Nie mamy listy załogi. Według naszych wstępnych informacji, na pokładzie są marynarze z Europy Wschodniej i Azji. Wciąż zbieramy informacje na temat składu załogi - podkreślił Rading.

Później irańska telewizja państwowa sprecyzowała, że na pokładzie było 24 członków załogi, pochodzących z Wielkiej Brytanii, Bułgarii, Rumunii i Birmy. Kapitan jednostki to Bułgar.

W 2013 roku irańska marynarka przetrzymywała przez miesiąc indyjski zbiornikowiec, który według Teheranu zanieczyszczał wody Zatoki Perskiej. Według indyjskich mediów, faktycznym powodem mogły być jednak represje po decyzji Indii o zwróceniu się do Iraku ws. dostaw ropy naftowej.

(edbie)