Iran przechodzi od konspiracji do kooperacji - ocenił szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. Mohamed El Baradei ujawnił, że 25 października powinna się rozpocząć pierwsza międzynarodowa inspekcja w zakładach wzbogacania uranu w mieście Kum. Tydzień wcześniej przedstawiciele Iranu, Rosji i Francji mają spotkać się w Wiedniu, by rozważyć możliwość przeniesienia produkcji paliwa jądrowego za granicę.

Decyzja o inspekcji zapadła po spotkaniu szefa MAEA z szefem Irańskiej Organizacji Energii Atomowej. Przyjechałem tu, by się przekonać, jak daleko możemy iść w naszej współpracy w dziedzinie kontroli, w zakresie bezpieczeństwa i współpracy technicznej. Mamy w Iranie szeroki zakres działalności - oświadczył El Baradei:

W ubiegłym tygodniu Teheran zgodził się na kontrolę inspektorów ONZ w swym nowym zakładzie wzbogacania uranu. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej ujawniła bowiem, że 21 września Iran pisemnie poinformował ją o budowie drugiej wytwórni.

Iran od dawna jest podejrzewany przez mocarstwa zachodnie o dążenie do uzyskania broni atomowej pod przykrywką programu energetyki jądrowej. Władze w Teheranie cały czas utrzymują, że program atomowy kraju ma wyłącznie cele pokojowe. Rada Bezpieczeństwa ONZ już trzykrotnie uchwalała sankcje wobec Iranu za odmowę wstrzymania programu nuklearnego.