Jeden z największych terminali lotniczych w Europie otwarto dziś w Madrycie - na tamtejszym lotnisku Barajas. Teraz madryckie lotnisko obok Londynu, Paryża i Frankfurtu jest jednym z czterech największych europejskich portów lotniczych.

Pierwsi odlatujący z nowego terminalu byli witani rano gorącą czekoladą i ciastkami, a bilety z Barcelony do Madrytu kosztowały tylko 10 euro. Nowy, wykończony bambusem budynek przypomina oparty na palach latający dywan, w którym wycięto ogromne, okrągłe okna. Nikomu jeszcze nie udało się skonstruować terminalu, który w ciągu roku obsłużyłby 35 milionów pasażerów - mówił Carlos Lamela, główny architekt projektu.

Dzięki powiększeniu madryckie lotnisko zatrudniać będzie 25 tysięcy osób i już wkrótce stanie się największą firmą stolicy Hiszpanii.

Carlos Lamela jest również autorem projektu warszawskiego lotniska Opracowaliśmy przejrzysty i logiczny projekt. Jego główną zaletą jest funkcjonalność i dobre wykorzystanie przestrzeni - mówi projektant. Inauguracja części terminalu odbędzie się już w połowie roku, a całość zostanie oddana do użytku na początku 2007 r. Architekt podkreślił, że w projekcie terminalu dodatkowo wzmocniono dach, by nie zagrażał mu zalegający śnieg.

Nowy warszawski terminal będzie sześciokrotnie mniejszy od madryckiego. Będzie obsługiwał 12 mln pasażerów rocznie.