Belgijski sąd apelacyjny w Mons uniewinnił mężczyznę oskarżonego o molestowanie seksualne 9-letniej dziewczynki. Obrona argumentowała, że oskarżony nie wiedział co robi, bo lunatykuje - poinformowały lokalne media.

Adwokat mężczyzny oświadczył, że sąd uznał, iż jego klient "działał bez własnej woli i świadomości własnych czynów".

Do zdarzenia doszło w 2004 roku. Gdy ofiara poinformowała o ataku, oskarżony zapewniał, że nic nie pamięta. Pod koniec czerwca tego roku wersję tę potwierdził sąd apelacyjny w Mons.

Adwokat wyjaśnił, że po raz pierwszy belgijski sąd przyjął taką linię obrony. Zdarzały się jednak podobne przypadki w innych krajach, m.in. w ubiegłym roku amerykański sąd uniewinnił mieszkańca Illinois, który dopuścił się molestowania seksualnego w czasie snu.