86-letni Jean-Marie Le Pen, twórca skrajnie prawicowego Frontu Narodowego ogłosił w poniedziałek, że chce stworzyć własną formację polityczną. "Chcę utworzyć formację, która nie będzie konkurencją dla Frontu Narodowego" - powiedział Le Pen w prywatnym radiu Courtoisie.

Powodem zawieszenia członkostwa Le Pena w Ruchu Narodowym były jego kolejne wypowiedzi na temat Holokaustu i imigracji. Decyzję Frontu Narodowego polityk uznał za "zdradę" ze strony córki. Partia zapowiedziała też, że w ciągu trzech miesięcy zwoła zebranie w celu zmiany statusu i pozbawienia Le Pena godności honorowego przewodniczącego. 

W kwietniu w wywiadzie telewizyjnym Jean-Marie Le Pen bronił swej wypowiedzi z roku 1996, kiedy to oświadczył: "komory gazowe były zaledwie szczegółem w historii drugiej wojny światowej, co jest ewidentne". Za tę wypowiedź został oskarżony o podsycanie nienawiści rasowej i skazany na karę grzywny.

Frontowi Narodowemu przewodniczy od 2011 roku córka Le Pena, Marine. Zabiega ona o to, by ugrupowanie uwolniło się od antysemickiego wizerunku i poszerzyło krąg potencjalnych wyborców w sytuacji, gdy jego szefowa szykuje się do wyborów prezydenckich w roku 2017.

Marine kilkakrotnie bezskutecznie apelowała do ojca, by udał się na polityczną emeryturę, lecz ten twierdził, że pozostanie w polityce do końca życia. Jest ona zdania, że ojciec działa na szkodę Frontu Narodowego.