Francja i Niemcy muszą liczyć się z rosnącą wagą głosu Polski w Unii Europejskiej - twierdzi francuski dziennik "Le Monde".

Gazeta zauważa, że udział Polski w wojnie w Iraku zacieśnił tradycyjne więzi polsko-amerykańskie i umożliwił naszemu krajowi przemówienie własnym, niezależnym głosem na europejskiej arenie.

Polska dyplomacja szczególnie aktywnie działa na terenie byłego Związku Radzieckiego. Warszawa ma też sprzymierzeńca w Londynie. Rząd Blaira chce bowiem razem z Polską spopularyzować ekonomiczny liberalizm w tzw. Starej Europie.