W fabryce tworzyw sztucznych w argentyńskim San Justo doszło do wielkiego pożaru. Silne wstrząsy towarzyszące wybuchowi zniszczyły kilka pobliskich budynków mieszkalnych.
W momencie pojawienia się ognia w fabryce mogło znajdować się ok. 20 pracowników.
O skali pożaru mogą świadczyć ogromne kłęby dymu i kule ognia, które unosiły się nad miastem i widoczne były nawet z obrzeży Buenos Aires.