88-letni mąż brytyjskiej królowej Elżbiety II, książę Filip, podczas spotkania z kadetami w Exeter zapytał jedną z kadetek o to, czy pracowała jako striptizerka. O kolejnej gafie księcia donosi "Daily Telegraph".

24-letnia Elizabeth Rendle wcześniej była barmanką w klubie nocnym. Książę zapytał ją o to, gdzie wcześniej pracowała. Powiedziałam, że w klubie. A on zapytał, czy w klubie ze striptizem - opisała swoją przygodę Rendle. Gdy książę usłyszał zaprzeczenie, stwierdził: Oczywiście, zresztą dziś jest zbyt chłodno.

Rendle przyznaje, że była zdziwiona. Według niej książę Filip tylko żartował. Nie czuję się obrażona - stwierdziła.

Książę Edynburga znany jest z popełniania gaf. W 2002 roku podczas spotkania z Aborygenami, pytał czy nadal używają dzid. Do 13-letniego chłopca marzącego o locie statkiem kosmicznym powiedział: Nigdy nie polecisz, jesteś zbyt gruby. A podczas wizyty w Chinach w 1986 r. ostrzegł brytyjskich studentów: Jeśli tu dłużej pozostaniecie, będziecie mieć skośne oczy.