Co najmniej 12 osób zginęło w wybuchu bomby w miejscowości Weliveriya niedaleko stolicy Sri Lanki, Kolombo. Wśród zabitych jest minister komunikacji i transportu drogowego kraju Jeyaraj Fernandopulle. Jak poinformowały źródła rządowe, w wyniku zamachu rannych zostało około 100 osób.

Według najnowszych informacji, samobójca odpalił ładunek wybuchowy w tłumie czekającym na start noworocznego maratonu.

Laksman Hulugalla, dyrektor do spraw mediów centrum bezpieczeństwa narodowego, oskarżył o dokonanie zamachu separatystyczne ugrupowanie Tamilskich Tygrysów, walczące o utworzenie niezależnego państwa na północy i wschodzie kraju.

Sri Lanka wstrząsana jest od 1983 r., z krótkimi przerwami, krwawą wojną domową, w której straciło już życie około 70 tysięcy osób. Tygrysy – Wyzwoliciele Tamilskiego Ilamu domagają się utworzenia niezależnego państwa tamilskiego na północnym wschodzie wyspy, gdzie Tamilowie stanowią większość. Rząd centralny, zdominowany przez Syngalezów, stanowiących większość w całym kraju, nie zgadza się na oderwanie części wyspy od reszty państwa.