38 Irakijczyków zginęło, a kilkunastu zostało rannych w atakach, do których doszło dzisiaj w różnych częściach Iraku. Co najmniej 7 osób zginęło, a 13 odniosło rany w zamachu bombowym na zatłoczonym targowisku w centrum szyickiej Hilli, 90 km na południe od Bagdadu. Wcześniej informowano o ok. 30 zabitych.

W wiosce niedaleko Bakuby, około 60 km na północ od Bagdadu, również w zamachu na zatłoczonym targu śmierć poniosło siedem osób. Wcześniej w samej Bakubie w trzech różnych atakach zginęło trzech cywili.

Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, w ataku na posterunek kontrolny na południu irackiej stolicy zginęło dwóch policjantów, a czterech zostało rannych. W innych atakach w Bagdadzie zginął jeden cywil oraz ochroniarz.

W irackiej stolicy atakowano też żołnierzy - pięciu śmierć poniosło na skutek eksplozji samochodu-pułapki; dwóch innych zginęło w ostrzale uzbrojonej grupy; ósmego żołnierza zabito na północy miasta.

W kolejnym zamachu w Bagdadzie bomba wymierzona w patrol policyjny zabiła cywila, a pięć osób raniła. Według policji, cztery osoby zginęły w trzech różnych atakach w mieście Hawija, na zachód od Kirkuku leżącego na północy kraju. Wcześniej dwóch policjantów i cywil zostali zabici przez uzbrojonych sprawców w Iskandarii, około 40 km na południe od Bagdadu.

W Mosulu, na północy kraju, w ataku śmierć poniósł członek służb ochrony obiektów naftowych, czterech innych odniosło obrażenia. Oprócz tego rannych zostało dwóch cywilów. Policji udało się schwytać napastników.