Co najmniej 3 Palestyńczyków i 2 Izraelczyków zginęło w starciach na granicy Izraela i Autonomii Palestyńskiej.

Nad ranem rzeczniczka armii izraelskiej poinformowała, że palestyński bojownik zaatakował posterunek izraelski Kerem Szalom w pobliżu Gazy. W tym samym czasie zbrojna część Hamasu, rządzącego w Autonomii, podała, że zaatakowany został posterunek armii izraelskiej koło Gazy.

Strona izraelska przyznała, że jedna z placówek została trafiona pociskiem przeciwczołgowym. Hamas z kolei mówi, że posterunek został ostrzelany przez jego bojówkarzy z broni automatycznej i obrzucony materiałami wybuchowymi. Napastnicy mieli zabrać ze sobą ciało jednego z zabitych żołnierzy izraelskich. W niedzielny poranek zaś na miejscu starć doszło do silnego wybuchu.