Szefowie dyplomacji krajów należących do Rady Współpracy Zatoki Perskiej (CCG) wezwali prezydenta Jemenu Alego Abd Allaha Salaha, aby ustąpił i przekazał władzę wiceprezydentowi Abd Rabu Mansurowi Hadiemu. Ministrowie spraw zagranicznych CCG spotkali się w nadzwyczajnym trybie w Rijadzie, by wspólnie poszukiwać drogi wyjścia z kryzysu w Jemenie.

Według komunikatu końcowego, kraje CCG - Arabia Saudyjska, Kuwejt, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Bahrajn, Katar i Oman - podkreślają konieczność powołania w Jemenie "rządu jedności narodowej pod przewodnictwem opozycji".

Zdaniem szefów dyplomacji krajów Zatoki Perskiej, konieczna jest "szybka i zdecydowana zmiana władzy, aby w Jemenie nie doszło do katastrofy". Uczestnicy spotkania w Rijadzie wezwali różne ugrupowania w Jemenie do osiągnięcia porozumienia celem zapewnienia "jedności, bezpieczeństwa i stabilizacji kraju" na gruncie uznania dążeń narodu jemeńskiego do zmian i reform.

Zaproponowali oni, aby do czasu wypracowania nowej konstytucji i przeprowadzenia wyborów nowy rząd Jemenu wybrał "specjalne komisje" dla wypracowywania decyzji politycznych, ekonomicznych i dotyczących bezpieczeństwa kraju.

Kraje Zatoki Perskiej, jak podkreślają uczestnicy, zwołały spotkanie w obawie, że wydarzenia w Jemenie "mogą doprowadzić do chaosu". Od 27 stycznia dochodziło w tym kraju do sporadycznych demonstracji przeciwko rządom Salaha Od połowy lutego manifestacje te nabierają jednak coraz bardziej gwałtownego charakteru.