​Jeden z najbogatszych ludzi z rosyjskim obywatelstwem, właściciel Chelsea Londyn i były gubernator Czukotki, ponownie się rozwodzi. Jak drogi będzie to rozwód dla Romana Abramowicza? Adwokaci miliardera przekonują, że rozwód z trzecią żoną Daszą Żukową nie uszczupli zbytnio majątku rosyjskiego oligarchy.

​Jeden z najbogatszych ludzi z rosyjskim obywatelstwem, właściciel Chelsea Londyn i były gubernator Czukotki, ponownie się rozwodzi. Jak drogi będzie to rozwód dla Romana Abramowicza? Adwokaci miliardera przekonują, że rozwód z trzecią żoną Daszą Żukową nie uszczupli zbytnio majątku rosyjskiego oligarchy.
Roman Abramowicz z żoną Daszą Żukową /PAP/ITAR-TASS/Vyacheslav Prokofyev /PAP

50-letni Abramowicz z 36-letnią Daszą mają się rozejść w sposób pokojowy, bez walki o miliony dolarów. 10 lat temu druga żona Abramowicza Irina Małandina, matka pięciorga dzieci, po rozwodzie otrzymała połowę majątku, ocenianego wówczas na 11 miliardów dolarów.

Plotkarska "Komsomolskaja Prawda" cytuje wpływowego adwokata Aleksandra Dobrowolskiego, który przekonuje, że wojny podczas tego rozwodu nie będzie. Adwokat sugeruje, że Abramowicz podpisał z trzecią żoną intercyzę i inne dokumenty zabezpieczające jego majątek.

Równocześnie w rosyjskich mediach głośno jest o tym, że Dasza Żukowa miała zbliżać otoczenie Władimira Putina i Donalda Trumpa. Od dawna zresztą opozycyjni publicyści w Rosji wskazują, że Abramowicz tylko zarządza majątkiem należącym do "spółdzielni" z Kremla.


(łł)