Oficjalna północnokoreańska agencja prasowa KCNA poinformowała o "poważnym wypadku" na budowie bloku mieszkalnego w stolicy kraju - Pjonjgangu. Niezbędna była akcja ratunkowa, nie wspomniano jednak o ofiarach śmiertelnych.

Do wypadku doszło w dzielnicy Pjonghon w rezultacie - jak podano - "nieprawidłowego wykonywania prac budowlanych i nieodpowiedzialnego nadzoru i kontroli".

Akcja ratunkowa zakończyła się wczoraj, a przedstawiciele władz wyrazili ubolewania członkom rodzin ofiar. KCNA cytuje wypowiedź anonimowego funkcjonariusza państwowego, który powiedział, że przywódca KRLD Kim Dzong Un "czuwał całą noc po tym jak poinformowano go o wypadku".

Amerykańska agencja prasowa Associated Press zauważa, że północnokoreańskie media, całkowicie kontrolowane przez państwo, rzadko informują o wypadkach i innego rodzaju niepowodzeniach w tym kraju.

(mal)