Już bez trybuny przed mauzoleum Lenina w Moskwie komuniści świętowali 95. rocznicę przewrotu bolszewickiego, przez nich nazywanego Wielką Rewolucją Październikową. Kilka tysięcy komunistów po raz pierwszy od lat przeszło przez centrum Moskwy - ulicą Twerską, na Plac Rewolucji niedaleko Kremla.

Uczestnicy pochodu nieśli flagi z sierpem i młotem, a także transparenty z wizerunkami Lenina i Stalina. Na sztandarach pojawiały się również hasła o zwycięstwie proletariackiej i socjalistycznej rewolucji.

Mieszkańcy Moskwy reagowali na ten marsz obojętnie. Wyjątkiem byli zdenerwowani kierowcy, ponieważ z powody pochodu zamknięto dla ruchu centrum stolicy. Maszerujących komunistów powitało więc głośne trąbienie klaksonów. Na Placu Rewolucji ustawiono scenę, na której śpiewano stare radzieckie pieśni o zwycięstwie socjalizmu nad zgniłym liberalizmem i kapitalizmem.

W ZSRR rocznica bolszewickiego przewrotu była najważniejszym świętem państwowym. Obchodzono je również w PRL. W 2005 roku z inicjatywy prezydenta Władimira Putina zostało ono zastąpione przez Dzień Jedności Narodowej, obchodzony 4 listopada. Upamiętnia on rocznicę wyzwolenia Moskwy spod polskich rządów w 1612 roku i zakończenia okresu smuty, tj. zamętu, w jakim na przełomie XVI i XVII stulecia pogrążyła się Rosja.