Skazani w Niemczech za szpiegostwo na rzecz Rosji Andreas i Heidrun Anschlagowie mają zostać wymienieni na przynajmniej jednego zachodniego agenta obywającego karę więzienia w Rosji - informuje dziennik "Kommiersant". „Do wymiany może dojść w każdej chwili” – przekonuje rozmówca gazety, adwokat pary Dieter Poetschke.

"Kommiersant" powołuje się na źródło w służbach specjalnych, które twierdzi, że "konsultacje w sprawie możliwej wymiany rozpoczęto wkrótce po ogłoszeniu wyroku w sprawie Anschlagów". Z kolei według niemieckich mediów, władze w Berlinie były gotowe jeszcze przed rozprawą wymienić parę rosyjskich agentów na dwie osoby odbywające w Rosji karę więzienia za szpiegostwo na rzecz "państwa zaprzyjaźnionego z Republiką Federalną Niemiec".

Wyrok, którym Andreas Anschlag został skazany na sześć i pół roku, a jego żona Heidrun - na pięć i pół roku więzienia, uprawomocnił się w minioną środę. Nie został zaskarżony.

Andreas i Heidrun Anschlag odpowiadali przed wyższym sądem krajowym w Stuttgarcie. Aresztowano ich w październiku r. 2011. Skazano - m.in. za przekazanie rosyjskiej służbie wywiadowczej SWR setek dokumentów politycznych i wojskowo-politycznych, pochodzących od "kreta" w holenderskim MSZ.

Wydająca wyrok sędzia Sabine Roggenbrod przyznała, że nie udało się ustalić, skąd pochodzą oskarżeni i jak naprawdę się nazywają. Śledczy sądzą, że rosyjscy agenci przejechali z Austrii do Federalnej Republiki Niemiec pod koniec 80-tych. Jako kraj urodzenia Andreas wymieniał Argentynę, a jego żona - Peru. Tym tłumaczyli obcy akcent w niemieckim.