Komisja Europejska wyraża współczucie dla pogrążonej w żałobie Ameryki. Takie oświadczenie po nadzwyczajnym porannym posiedzeniu Komisji wydał jej szef, Romano Prodi. Mimo ponurego nastroju eurokraci są spokojni i nie obawiają się zamachu – „Jesteśmy zbyt mało ważni, by stać się celem ataku” – mówią szczerze.

Po specjalnym posiedzeniu Komisji Europejskiej, jej przewodniczący Romano Prodi spotkał się z dziennikarzami, prosząc uprzednio o zachowanie minuty ciszy. „W najczarniejszych chwilach Amerykanie byli z Europą, Teraz Europejczycy będą stali u boku Stanów Zjednoczonych” – powiedział Prodi. Jeszcze dzisiaj spotkają się ministrowie spraw zagranicznych Piętnastki, by wspólnie omówić wczorajsze tragiczne wydarzenia.

12:55