Richard Hammond, dziennikarz i prezenter popularnego brytyjskiego programu motoryzacyjnego "Top Gear" znowu miał wypadek.

Dziennikarz w ostatni weekend wpadł w poślizg i wypadł z trasy rajdu. Nic mu się nie stało.

Jest to kolejny niebezpieczny wypadek prezentera. Niecały rok temu Hammond, o mało nie zginął w bolidzie, który pędził ponad 450 kilometrów na godzinę.