Nie ma na razie powiązań między zabójstwem Aleksandra Litwinienki a Kremlem - wynika z prowadzonego w Wielkiej Brytanii śledztwa w tej sprawie. To oficjalne informacje. W brytyjskich mediach pojawiają się za to kolejne spekulacje na temat okoliczności śmierci byłego rosyjskiego szpiega.

Dziennik „The Times” spekuluje na temat motywów zabójstwa Litwinienki. Zdaniem gazety posiadał on listę rosyjskich służb specjalnych, na której znaleźli się byli pracownicy Jukosu. Aż 12 z nich znalazło azyl w Wielkiej Brytanii. Według dziennika agenci próbowali odzyskać od nich miliardy dolarów, które – zdaniem Kremla – wywiezione zostały z Rosji nielegalnie.

Bardzo możliwe, że Litwinienko postanowił na własną rękę szantażować tę samą grupę ludzi. Miał nawet zwierzyć się z tych planów znajomym. Nie wykluczone zatem, że wchodząc w drogę siłom o wiele potężniejszym Aleksander Litwinienko sam na siebie podpisał wyrok śmierci.