​Kobieta w Kalifornii próbowała zrobić sobie zdjęcie na krawędzi wodospadu. Porwał ją jednak silny nurt i zrzucił z klifu. Kobieta zginęła na miejscu.

Według świadków, młoda kobieta chciała zrobić sobie selfie na krawędzi wodospadu Eagle Falls. Straciła jednak równowagę i spadła z wysokości 45 metrów.

Na miejscu nie było żadnego strażnika. Po ciało kobiety wysłano ekipą ratowniczą.

To pokazuje nam, że powinniśmy uważać, gdy robimy zdjęcia w niebezpiecznych miejscach. Nie lekceważmy siły wodospadów, rzek i niskich temperatur wody - powiedział rzecznik lokalnej straży pożarnej Erin Holland.

Według badań, ponad 250 osób zginęło między 2011 a 2017 rokiem, próbując zrobić sobie selfie. Średnio osoby te miały 23 lata.