"Paul Gauguin był złym człowiekiem" - miała powiedzieć w sądzie kobieta, która w piątek chciała zniszczyć obraz francuskiego malarza w National Gallery w Waszyngtonie. Dzieło "Tahitańskie kobiety" nie ucierpiało, jeszcze dzisiaj ma wrócić do muzeum - informuje BBC.

Susan Burns chciała zerwać obraz ze ściany. Dzieło jest jednak chronione pleksiglasową osłoną. Kobieta zdążyła uderzyć w nią pięścią. Moment później została obezwładniona i zatrzymana przez ochronę. Pochodzący z 1899 roku obraz nie został uszkodzony. Jeszcze dzisiaj ma wrócić na wystawę.

Ostatni taki atak w waszyngtońskim muzeum wydarzył się w latach 70. Mężczyzna zniszczył wówczas renesansowe krzesło oraz uszkodził 25 obrazów, w tym Renoira i Matisse'a - informuje BBC.