Długotrwałe susze, gwałtowne burze i huragany, znaczny wzrost poziomu wód mórz i oceanów. ONZ-towska komisja do spraw zmian klimatycznych w pierwszym od 6 lat raporcie ostrzega przed konsekwencjami globalnego ocieplenia.

Według przedstawionego w Paryżu raportu, XXI wiek przyniesie gwałtowne burze, huragany, ulewy i upały. Do 2100 roku temperatura na świecie podniesienie się o 2 do nawet 4 stopni Celsjusza. Poziom wód w morzach i oceanach do końca wieku będzie wyższy nawet o 59 centymetrów.

Ocieplenie klimatu na Ziemi jest niezaprzeczalne. Bardzo prawdopodobne jest, że ma na to związek z wzrostem emisji gazów cieplarnianych, a co za tym idzie, można powiedzieć, że wpływ na globalne ocieplenie ma działalność człowieka. Eksperci dodają, że efekty globalnego ocieplenia, będą nieodwracalne, przez wiele najbliższych stuleci.

Raport może mieć istotne znaczenie. Po raz pierwszy w tak poważnym dokumencie znalazły się stwierdzenia o "bardzo prawdopodobnym" wpływie działań człowieka na ocieplenie klimatu. Naukowcy podkreślają, że publikowane w raporcie wyniki są owocem znacznie dokładniejszych pomiarów niż poprzednio, a ustalenia nie podlegają wątpliwości. O znaczeniu tych wyników nie tylko dla nauki, ale gospodarki i polityki, przekonują także doniesienia dziennika "The Guardian", który pisze o tym, że koncerny naftowe finansowały ostatnio prace naukowe zmierzające do podważenia wiarygodności raportu. Ogólny ton komentarzy sugeruje jednak, że pora kończyć spory na temat tego, czy klimat się ociepla i dlaczego, ale poważnie sie zastanowić, co z tym faktem zrobić.

Decydujące znaczenie dla zakresu ewentualnych działań może mieć stanowisko Stanów Zjednoczonych, które nie zaakceptowały ograniczeń emisji gazów cieplarnianych narzuconych przez protokoły z Kyoto. Trudno oczekiwać radykalnej zmiany do czasu nowych wyborów prezydenckich i ewentualnego zwycięstwa demokratów, ale w niedawnym raporcie o stanie państwa prezydent Bush dał sygnał, że może nieco zmienić opinię. Do tej pory Biały Dom stał na stanowisku, że sprawa nie jest jednoznaczna i nie wymaga pochopnych działań. Na potwierdzenie tej tezy cytowano opinie naukowców, którzy doniesienia takie, jak w tym raporcie uznają za niepotrzebnie alarmistyczne. Wiele będzie zależało od tego, jak ostrzeżenia raportu przyjmie opinia publiczna, jeśli da się przekonać, Bush będzie pod presją. Tym bardziej, że oto Al Gore, jego były prezydencki rywal jest współautorem filmu na temat ocieplenia klimatu, który za trzy tygodnie może dostać nawet dwa Oscary.