Weneccy gondolierzy będą poddawani testom na obecność alkoholu i narkotyków. Taką propozycję przedstawił miejskim władzom ich pracodawca. Stało się to po serii skarg. Turyści zarzucali gondolierom niekulturalne zachowanie i różne wybryki.

Nicola Falconi - prezes firmy zatrudniającej gondolierów - argumentuje, że takie testy powinni przechodzić wszyscy pracownicy transportu w Wenecji. Przyznaje, że wystąpił z propozycją badań ponieważ liczba skarg na zachowanie weneckich gondolierów stale rośnie.

Często pojawiają się podejrzenia, że przyczyną tej sytuacji jest nadużywanie alkoholu i być może również narkotyków. Media informują, że ofiarami agresywnego i aroganckiego zachowania padają nie tylko turyści, ale również młodzi ludzie, którzy starają się o pracę pomocników gondolierów.

Niektórzy poddawani są tzw. fali - są poniżani, zmuszani do zdjęcia ubrań i pływania po weneckich kanałach. Dowodzą tego nagrania, które opublikowano w Internecie.

Wcześniej cień na reputację gondolierów rzuciły sytuacje, gdy gondolierzy żądali od zagranicznych turystów ogromnych sum, czasem po kilkaset euro, za krótki rejs.