Ponad sto osób zginęło w wyniku wybuchu rurociągu oraz pożaru wywołanego przez eksplozję w slumsach w stolicy Kenii, Nairobi. "Szacujemy liczbę ofiar śmiertelnych na ponad sto" - powiedział oficer policji. Według źródeł medycznych kilkadziesiąt osób zostało rannych.

Najpierw był wyciek ropy z rurociągu i ludzie usiłowali ją zbierać. Potem była wielka detonacja i pojawiły się płomienie - powiedział jeden z miejscowych mieszkańców.