Nie powiodła się próba wystrzelenia rakiety Falcon 9, która miała wynieść na orbitę prom transportowy Dragon firmy SpaceX. Maszyna eksplodowała niecałe 2,5 minuty po starcie z Przylądka Canaveral.

Na razie nie wiadomo dokładnie, dlaczego doszło do eksplozji. SpaceX informuje, że wystąpiła anomalia w czasie wznoszenia. Nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o problem z ciśnieniem w górnym zbiorniku. Szczątki rakiety spadły do Atlantyku.

Rakieta Falcon miała wynieść na orbitę statek cargo Dragon wypełniony ładunkiem ważącym prawie 2 tony. Transport miał dotrzeć na Międzynarodową Stację Kosmiczną.


(MN)