Pięciu obcokrajowców było wśród ponad 100 pasażerów samolotu użytkowanego przez kubańskie towarzystwo Cubana, który rozbił się tuż po starcie z lotniska w Hawanie - poinformowały kubańskie media państwowe. Według nich katastrofę przeżyły trzy osoby.

Według meksykańskiej firmy Global Air, właściciela samolotu, na pokładzie Boeinga 737 było 104 pasażerów i sześciu członków załogi, którą w całości stanowili Meksykanie.

Samolotem podróżowali głównie Kubańczycy, głównie mieszkańcy miasta Holguin, do którego leciał samolot. Wśród pasażerów było także pięciu obcokrajowców. MSZ Argentyny poinformowało, że katastrofie w Hawanie zginęło dwóch obywateli tego kraju.

Kubańskie media poinformowały, że katastrofę przeżyły trzy kobiety, które w stanie krytycznym przewieziono do szpitala.


Władze w Hawanie nie potwierdziły jeszcze oficjalnie liczby ofiar katastrofy. Powinniśmy spodziewać się najgorszego - powiedział prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel. Ugaszono już pożar na miejscu katastrofy i trwa identyfikacja ofiar.

Użytkowany przez kubańskie towarzystwo Cubana samolot Boeing 737, który wyprodukowano w 1979 roku, rozbił się w piątek tuż po starcie z międzynarodowego portu lotniczego w Hawanie. Odbywająca rejs krajowy z Hawany do miasta Holguin na wschodzie Kuby maszyna runęła na plantację juki między portem lotniczym a pobliskim miastem Santiago de las Vegas.

Nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy.

Prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel przekazał w imieniu rządu wyrazy współczucia rodzinom ofiar katastrofy. Kondolencje przekazał także były prezydent Kuby Raul Castro.



(MN)