11 osób nie żyje, a 98 zostało rannych w niedzielę w katastrofie pociągu w prowincji Al-Kaljubijja na północ od Kairu - poinformowało ministerstwo zdrowia Egiptu. Z szyn wypadło osiem wagonów.

Ministerstwo zdrowia Egiptu potwierdziło kilka godzin po katastrofie, że zginęło w niej 11 osób, a 98 zostało rannych.

Na miejsce wypadku, w którym wykoleiły się cztery wagony, skierowano 60 karetek pogotowia; ranni zostali przewiezieni do pobliskich szpitali. 14 lżej poszkodowanych osób opuściło już szpitale.

Ekipy ratunkowe wciąż przeszukują rozbite wagony. 

Nie wiemy dokładnie, dlaczego doszło do katastrofy. Wagony się wykoleiły, wielu ludzi zginęło. Wielu pasażerów jest uwięzionych w tych wagonach i nie możemy ich wydostać - mówił Reutersowi jeden z uczestników akcji ratunkowej.

Jak przypomina Al Jazeera, w marcu co najmniej 20 osób zginęło a prawie 200 zostało rannych w katastrofie kolejowej w pobliżu miasta Tahta.