W Czechach, niedaleko Kolina rozbił się wojskowy samolot L-159. Pilot zginął na miejscu.

Do katastrofy doszło, kiedy jednoosobowy samolot wracał do bazy po ćwiczeniach. Jednoosobowy samolot spadł na niezamieszkały teren około 17.40. Czeska armia nie potrafi na razie wyjaśnić, dlaczego doszło do tego wypadku, ani dlaczego pilot się nie katapultował. Nie wiadomo nawet, czy próbował to zrobić.

O wypadku służby ratunkowe zawiadomił przypadkowy świadek. Początkowo nie odnaleziono ciała pilota w szczątkach maszyny i przeszukiwano najbliższą okolicę w jego poszukiwaniu. Okazało się jednak, że pilot pozostał w samolocie.

Samolot L-159 to pierwsza maszyna bojowa zaprojektowana i zbudowana w Czechach po rozpadzie Czechosłowacji. Jego produkcje rozpoczęto pod koniec lat 90. poprzedniego stulecia w Czaslawiu.

Do czasu wyjaśnienia przyczyn wypadku czeska armia wstrzymała wszelkie loty na tych maszynach. 

W październiku czeski rząd podpisał z Irakiem umowę o dostarczeniu 28 samolotów L-159 irackiej armii. Kontrakt opiewa na miliard dolarów.