Lotnisko cywilne San Pablo zostało zamknięte po katastrofie transportowego Airbusa A400M, który rozbił się w pobliżu lotniska wojskowego w Sewilli - podaje AFP. Zginęły 3 osoby, a 2 są w ciężkim stanie. Na razie nie są znane przyczyny wypadku.

"Lotnisko zostało zamknięte dla ruchu. Na miejscu katastrofy pracują zastępy straży pożarnej" - poinformowały władze portu lotniczego w komunikacie.

Do wypadku doszło tuż po starcie maszyny. Samolot transportowy, wykonujący próbny lot, spadł na pole - niespełna dwa kilometry od cywilnego lotniska San Pablo. 

Wiadomo już, że samolotem leciała międzynarodowa załoga, składająca się prawdopodobnie z 10 osób.

Hiszpański premier Mariano Rajoy poinformował, że są ofiary śmiertelne. AFP podaje - powołując się na pogotowie w Sewilli - że zginęły 3 osoby, a 2 są w ciężkim stanie.

Na lotnisku San Peblo wstrzymano ruch lotniczy. Samoloty, które miały tam lądować, są kierowane do Malagi i Jerez.

Na razie nie są znane przyczyny wypadku.