Katalończycy chcą być bardziej niezależni; trzy czwarte z nich opowiedziało się w referendum za nowym statutem regionu, który zapewni tej części Hiszpanii znacznie większą samodzielność, a jej mieszkańców określa mianem narodu.

W tym statucie jest też zapis o podatkach - mają być dzielone pół na pół między centralne władze w Madrycie a lokalne w Barcelonie. To ważne, bo Katalonia to najbogatszy region Hiszpanii.

Premier Hiszpanii Jose Louis Rodriguez Zapatero przyjął z zadowoleniem wyniki referendum i powiedział, że inne regiony Hiszpanii mogą starać się o rewizję swoich statutów. Podkreślił, że Katalończycy "wypowiedzieli się jasno", a ich decyzja przyniesie "dobre rezultaty dla Katalonii i dla Hiszpanii".