Co najmniej 70 osób zginęło, a 42 zostały ranne w eksplozji samochodu pułapki przy budynkach rządowych w stolicy Somalii Mogadiszu - poinformowali pracownicy somalijskiego pogotowia ratunkowego. Wcześniej koordynator pogotowia ratunkowego Ali Muse informował o co najmniej 65 ofiarach śmiertelnych.

Według świadków wybuch nastąpił w okolicy, gdzie mieszczą się siedziby czterech ministerstw, w tym ministerstwa edukacji.

Do ataku natychmiast przyznała się mająca powiązania z Al-Kaidą grupa Al-Szabab.

Wybuch naruszył względny spokój w Mogadiszu panujący od ponad miesiąca, czyli od czasu, gdy ugrupowanie Al-Szabab zostało wyparte ze stolicy Somalii.

Al-Szabab, organizacja rebeliancka związana z Al-Kaidą, walczy o obalenie somalijskiego rządu przejściowego, na którego czele stoi Szejk Szarif Szejk Ahmed.