Co najmniej 119 osób zginęło, a ponad 150 zostało rannych w katastrofie kolejowej na północy Indii - poinformowała lokalna policja. Na miejscu trwa akcja ratunkowa.

Co najmniej 119 osób zginęło, a ponad 150 zostało rannych w katastrofie kolejowej na północy Indii - poinformowała lokalna policja. Na miejscu trwa akcja ratunkowa.
Zdjęcia z miejsca zdarzenia /STR /PAP/EPA

14 wagonów pociągu ekspresowego wykoleiło się w pobliżu miasta Pukhrayan w stanie Uttar Pradeś. Do katastrofy doszło nad ranem, gdy większość pasażerów jeszcze spała. Władze ostrzegają, że liczba ofiar może być znacznie wyższa, gdyż ratownicy dopiero zaczynają akcję.

Nie razie nie wiadomo, co było przyczyną wypadku.

W Indiach koleje przewożą dziennie ok. 20 milionów ludzi i są głównym środkiem transportu w tym kraju; wymagają jednak ogromnych inwestycji m.in. dla poprawy bezpieczeństwa.

Najtragiczniejsza katastrofa kolejowa wydarzyła się w 1981 roku, gdy pociąg pasażerski wpadł do rzeki w stanie Bihar w północno-wschodnich Indiach; zginęło wówczas ok. 800 ludzi.

(abs, APA)