Stan zdrowia Julii Tymoszenko jest tak poważny, że jej życiu grozi niebezpieczeństwo - twierdzi jeden z najbliższych współpracowników byłej pani premier Ukrainy Ołeksandr Turczynow.

Tymoszenko została skazana na 7 lat więzienia. Z powodu problemów z kręgosłupem od ponad dwóch tygodni nie może się samodzielnie poruszać. Na jej ciele pojawiły się sińce. Niektóre z nich mają 15 centymetrów średnicy - twierdzi Turczynow.

W piątek adwokat Tymoszenko, Serhij Własenko, który widział byłą panią premier w areszcie w Kijowie poinformował, że od dwóch tygodni bezskutecznie prosi ona kierownictwo aresztu o widzenie z własnym lekarzem.

Tymoszenko trafiła do aresztu w sierpniu. W październiku została skazana za nadużycia przy zawieraniu kontraktów gazowych z Rosją. Miało do nich dojść w latach 90. XX wieku, gdy kierowała firmą Jednolite Systemy Energetyczne Ukrainy.