Planowana wstępnie historyczna wizyta sekretarza stanu USA Johna Kerry'ego na Kubie nie dojdzie do skutku - poinformowały oficjalne źródła w Waszyngtonie. Jako przyczynę podano zaniepokojenie rządu USA nowymi przypadkami naruszeń praw człowieka na Kubie.

Planowana wstępnie historyczna wizyta sekretarza stanu USA Johna Kerry'ego na Kubie nie dojdzie do skutku - poinformowały oficjalne źródła w Waszyngtonie. Jako przyczynę podano zaniepokojenie rządu USA nowymi przypadkami naruszeń praw człowieka na Kubie.
John Kerry /PAP/Wiktor Dąbkowski /PAP

John Kerry poinformował 23 lutego, że może udać się na Kubę "w ciągu najbliższego tygodnia lub dwóch". W Hawanie miał rozmawiać właśnie o prawach człowieka. Planowano, że będzie również przygotowywał wizytę na wyspie prezydenta Baracka Obamy.

Rzecznik Departamentu Stanu John Kirby oświadczył, że nie może podać nowej daty podróży Johna Kerry'ego na Kubę.

Prezydent USA Barack Obama zamierza w najbliższym czasie udać się na Kubę. Mówi się nawet, że ta wizyta może dojść do skutku już w marcu.

(mn)