Jak spekulują brytyjskie media, jest szansa, że jeszcze dziś księżna Kate opuści szpital i pokaże nowo narodzonego syna. Ma o tym świadczyć fakt, że do szpitala przybył królewski fryzjer.

Oczy mediów z całego świata są skierowane na drzwi szpitala St. Mary’s. Tam prawdopodobnie po raz pierwszy zostanie pokazany królewski potomek.

Media spekulują nawet, jak może wyglądać dziecko. Genetycy twierdzą, że syn książęcej pary może mieć zielone oczy i brązowe włosy. Wszystko jest kwestią genów, jakie odziedziczy po księżnej Kate i księciu Williamie ich dziecko.

Pozostaje jeszcze kwestia imienia dla przyszłego następcy tronu. Bukmacherzy przyjęli w rekordową liczbę zakładów dotyczących imienia. Brytyjczycy stawiają ogromne sumę typując, jak będzie się nazywał książę Cambridge.

Najczęściej obstawianym imieniem jest James. Na giełdzie imion obstawiane jest także imię Jerzy.

Królewski potomek przyszedł na świat w poniedziałek o godzinie 16.24 czasu lokalnego. Jak głosi oficjalny komunikat, zarówno mam jak i syn czują się dobrze. Księżna rodziła siłami natury. Noworodek waży ok. 3,8 kg. Książę William był obecny podczas porodu. Od wczoraj nie opuścił szpitala - książę nocował w specjalnie przygotowanym pokoju.

Dziś Clarence House przekazał na Twitterze podziękowania od książęcej pary dla załogi szpitala. "Chcielibyśmy podziękować pracownikom szpitala za ogromną staranność, z jaką się nami opiekowali. Wiemy, że to był bardzo pracowity okres dla szpitala i chcielibyśmy podziękować wszystkim - personelowi, pacjentom i odwiedzającym, za ich zrozumienie w tym czasie"

W komunikacie zapewniono również, że księżna, dziecko i książę William czują się dobrze.