Jest już projekt architektoniczny Centrum Pamięci Generała Maczka, które zostanie wybudowane w holenderskiej Bredzie do 2019 roku. Wówczas przypada 75. rocznica wyzwolenia tego miasta przez 1 Dywizję Pancerną spod niemieckiej okupacji.

Nasza dziennikarka już w maju jako pierwsza informowała o rozmowach prowadzonych w sprawie budowy muzeum. 

Centrum Pamięci Generała Maczka to będzie obszerny, parterowy budynek z przeszkoloną ścianą. Zwiedzający będą mieć widok na amerykański czołg Sherman i groby żołnierzy 1 Dywizji Pancernej i generała Maczka. 

Pomysłodawcą centrum jest Frans Ruczynski, który w 1-minutowym filmiku zamieszczonym na stronach fundacji "General Maczek Memorial", której jest prezesem - opowiada o znaczeniu 1 Dywizji Pancernej i prezentuje projekt. 

Jestem synem polskiego żołnierza i Holenderki. Przez 20 lat starłem się o zbudowanie muzeum gen. Maczka - podkreśla.

Budynek będzie mieścić stałą wystawę z Muzeum Generała Maczka, centrum informacyjne i dokumentalne, Salę Refleksji oraz salę filmową -  czytamy na stronach "Generaal Maczek Memorial"

Koszty realizacji projektu szacuje się na 1 mln euro. Pokryje je miasto Breda, holenderski fundusz opiekujący się miejscami pamięci, gminy wyzwalane przez Polaków oraz sponsorzy.

Szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski pytany w maju przez Katarzynę Szymańską-Borginon także zadeklarował wparcie tego projektu. 

Zrobimy wszystko, żeby upamiętnić generała Maczka. To jest jeden z bohaterów II wojny światowej, nie tylko polski, ale również holenderski. Na pewno będziemy na ten temat rozmawiać i jeśli będziemy w stanie dołączyć do tej inicjatywy, to to zrobimy - mówił wówczas Waszczykowski. 

W skład komitetu honorowego fundacji "Generaal Maczek Memorial" wchodzi między innymi wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans. Timmermans, który jako komisarz  UE jest odpowiedzialny za wszczętą wobec Polski procedurę państwa prawa, ma osobisty stosunek do polskiej historii. W wywiadach prasowych opowiada, że gdy front stanął w Bredzie, polscy żołnierze zatrzymali się w domu jego babki. Jeden z nich uszył jego ojcu, który miał wówczas 6 lat, mundurek. Ojciec w ten sposób stał się ulubieńcem oddziału - opowiada Timmermans. Komisarz - jako szef holenderskiej dyplomacji - przyczynił się także do rehabilitacji generała Stanisława Sosabowskiego.

(mal)