Prawdopodobnie we wtorek ustępujący rosyjski prezydent Władimir Putin zgodzi się pokierować Jedną Rosją - największą partią polityczną w kraju. Da mu to olbrzymią władzę. Porównywalną z prezydencką.

8 maja Putin będzie premierem, a od wtorku najprawdopodobniej szefem partii mogącej w parlamencie przeprowadzić każdą, dowolną zmianę konstytucji. Jedna Rosja działa jak dobrze naoliwiona maszyna. Podczas głosowań nie ma żadnego sprzeciwu. Na wypadek gdy Miedwiediew zapragnął większej samodzielności, Putin będzie w stanie uniemożliwić mu samodzielne rządy, a w razie czego – nawet usunąć ze stanowiska.