Szef Rady Europejskiej Donald Tusk będzie reprezentować Unię Europejską na szczycie G7, który odbędzie się w najbliższy weekend we francuskim Biarritz. Powodem jest stan zdrowia Przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean Claude Junckera, który właśnie przeszedł operację musi pozostać w szpitalu.

Szef Rady Europejskiej Donald Tusk będzie reprezentować Unię Europejską na szczycie G7, który odbędzie się w najbliższy weekend we francuskim Biarritz. Powodem jest stan zdrowia Przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean Claude Junckera, który właśnie przeszedł operację musi pozostać w szpitalu.
Jean-Claude Juncker / Herchaft Eric/Reporters/ABACA /PAP/Abaca

Juncker musiał skrócić wakacje w Austrii z powodów zdrowotnych. Został w weekend zabrany do Luksemburga, by przejść pilną cholecystektomię.

Operacja przebiegła dobrze. Przewodniczący Juncker przebywa obecnie w szpitalu, na rekonwalescencji. Jego lekarze zdecydowali, że nie powinien podróżować w tym czasie, w związku z czym nie będzie w stanie wziąć udziału w spotkaniu G7 w weekend - oświadczyła rzeczniczka KE Natasha Bertaud. Juncker ma się skontaktować z szefem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem, a także prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, żeby przekazać im swoje przesłanie na ten szczyt.

Szczyt we francuskim Biarritz pod koniec sierpnia ma być m.in. okazją do spotkania szefa Komisji Europejskiej i nowego premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona. We francuskim kurorcie położonym nad Atlantykiem będzie m.in. prezydent USA Donald Trump, a także inni przywódcy państw G7.

Dla UE, którą reprezentować będzie Tusk, spotkanie ma być okazją wystąpienia w obronie ładu opartego na prawie i tworzących go organizacjach jako najlepszego rozwiązania w globalnym zarządzaniu.