Nie "bunga-bunga", a dieta, basen i 5-kilometrowy spacer dziennie - tak prawie 81-letni były premier Włoch Silvio Berlusconi odzyskał formę przygotowując się do kampanii przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi. O sekretach jego kondycji pisze dziennik "Corriere della Sera".

Silvio Berlusconi /Pierpaolo Scavuzzo /PAP/EPA

Dobra forma Berlusconiego jest szeroko komentowana we Włoszech od czasu jego niedzielnego wystąpienia na zlocie Forza Italia, w trakcie którego ogłosił powrót do pełnej aktywności politycznej i zapowiedział, że poprowadzi kampanię wyborczą swego ugrupowania. 

Zauważono wówczas, że były trzykrotny szef rządu wyraźnie schudł i wygląda znacznie lepiej. 

Dziennik przytacza wypowiedź jego osobistego lekarza Alberto Zangrillo, który wyjaśnił, że dobra figura i kondycja to rezultat codziennego godzinnego spaceru i następnie 60 minut w basenie, a także ćwiczeń i odpowiedniej diety na bazie białego mięsa, warzyw i jabłek.

Gazeta dodaje, że po raz pierwszy Berlusconi posłuchał rady doktora Zangrillo i chodzi spać przed północą. Jest jednocześnie pod opieką byłego fizjoterapeuty klubu piłkarskiego AC Milan, którego właścicielem był przez wiele lat. Trenuje też w siłowni wykonując tam ćwiczenia po ponad roku braku aktywności z powodu operacji serca, jaką przeszedł.

(az)