W Niemczech szczęśliwy finał poszukiwań jadowitego węża. Szczęśliwy dla ludzi, bo kobra została znaleziona martwa. Jedynym nieszczęśliwym człowiekiem jest właściciel węża-uciekiniera: stracił pupila, a teraz straci 100 tysięcy euro, bo na tyle wystawiły faktury firmy, które szukały gada.

Kompletnie zdemolowane zostało też mieszkanie mężczyzny: zerwane płytki, podłogi i ściany. Podobnie jak u sąsiadów. To efekt poszukiwań jadowitej okularnicy.Właściciel węża musi również pokryć koszty firm przewożących meble, bo na czas poszukiwań kobry on i trzy inne rodziny musiały się wyprowadzić.

W strachu żyli jednak ludzie w całym Mülheim w Zagłębiu Ruhry. Dopiero po trzech tygodniach znaleziono martwego gada. Znajdował się w zastawionej pułapce z taśmy klejącej. Akcja straży pożarnej kosztowała prawie 40 tys. euro

Poszukiwany wąż w naturze osiąga długość półtora metra. Ten okaz miał ledwie 30 cm. Był jednak jadowity. Stąd skala i koszty akcji.