11 osób zginęło, a 9 zostało rannych podczas ataku lotnictwa izraelskiego na północy Liban – twierdzą libańskie źródła medyczne. Samoloty zaatakowały rejon Balenat al-Hissa w pobliżu granicy z Syrią; zniszczono strategiczny most.

Przez całą noc, a także rano Izrael bombardował również cele w południowej dzielnicy Bejrutu oraz kontynuował ofensywę sił lądowych na południu Libanu. Jak podało dowództwo armii, w nocy na południu Libanu zginął kolejny izraelski żołnierz. Wystrzelona przez hezbollahów rakieta przeciwpancerna trafiła w czołg i buldożer we wsi Labuneh. W sumie od wczoraj w atakach rannych zostało 19 izraelskich żołnierzy.

Według najnowszych danych armii, od 12 lipca zginęło w sumie 84 izraelskich żołnierzy i 38 osób cywilnych. Źródła libańskie podają natomiast, że liczba zabitych Libańczyków przekracza tysiąc osób.