Izraelscy archeolodzy krytykują Jamesa Camerona, laureata Oskara za "Titanica", który twierdzi, że odnalazł w Jerozolimie grób Jezusa i zrobił o tym film dokumentalny.

Profesor Amos Kloner, który w latach 80. nadzorował wykopaliska w tym miejscu twierdzi, że jest to klasyczny przykład manipulacji, polegającej na mieszaniu faktów z fikcją. A wszystko to razem podlane jest hollywoodzkim sosem.

Według innego eksperta Roni Reicha sarkofagi mężczyzn o imieniu Jezus, będących synami Józefa, znaleziono też w wielu innych miejscach w Izraelu. Profesor Reich jest przekonany, że twórcy kontrowersyjnego filmu chcą wykorzystać modę na tematy biblijne.