Okręty wojenne Iranu wypłynęły z Kanału Sueskiego na Morze Śródziemne - ogłosił dowódca irańskiej marynarki admirał Habibollah Sajjari. To druga tego typu operacja w ciągu niespełna roku. Akcja ma na celu "ukazanie siły Islamskiej Republiki Iranu" i niesienie krajom regionu "posłania pokoju i przyjaźni" - zaznaczył Sajjari.

22 lutego 2011 roku irańskie okręty po raz pierwszy od czasu rewolucji w Iranie w 1979 roku przepłynęły Kanał Sueski. Dzień później przybyły do sprzymierzonej z Iranem Syrii. Według Teheranu, była to rutynowa wizyta.

Tel Awiw uznał to jednak za prowokację, a izraelska marynarka wojenna została postawiona w stan gotowości. Waszyngton wysłał ostrzeżenie do irańskich jednostek i wzywał je, by "ich działania były zgodne z prawem międzynarodowym i nie zagrażały bezpieczeństwu".

Sytuacja na linii Iran-Izrael jest w ostatnim czasie wyjątkowo napięta. Jest to spowodowane kryzysem wokół irańskiego programu nuklearnego oraz próbami zamachów na izraelskich dyplomatów w Indiach, Gruzji i Tajlandii. O ich zorganizowanie Tel Awiw oskarża Teheran.