Dziś rano stracono w Iraku 16 członków Al-Kaidy, skazanych na śmierć za zabójstwo w 2006 r. sprzedawców gazu z Miasta Sadra - ubogiej, szyickiej dzielnicy Bagdadu. Mężczyźni odpowiadali też za udział w masakrze około 70 szyitów - uczestników wesela.

Sąd uznał ich za winnych zaplanowania i przeprowadzenia masakry w pobliżu miasta Dudżail, które w tym czasie było pod kontrolą wojskową Al-Kaidy. Masakrę tę uznano za jedną z najbardziej okrutnych. Z zeznań skazanych wynikało, że orszak weselny zaatakowano, bo pan młody był szyitą, a panna młoda sunnitką.

Kilka międzynarodowych organizacji obrony praw człowieka zakwestionowało procedury zastosowane przez iracki sąd. Organizacje uznają, że nie spełniają one międzynarodowych standardów.