Co najmniej 40 ludzi zginęło, a dziesiątki zostały ranne w dwóch zamachach bombowych, do których doszło w piątek w pobliżu miejscowości Chalis, około 65 km na północ od stolicy Iraku Bagdadu - poinformowała telewizja Al-Arabija.

Oba ładunki eksplodowały jednocześnie przed kawiarnią i restauracją na około godzinę przed przewidywanym terminem ogłoszenia rezultatów wyborów parlamentarnych przeprowadzonych 7 marca.

Rzecznik policji z prowincji Dijala oświadczył, że jeden z ładunków podłożony był w samochodzie-pułapce, a drugi miał na sobie zamachowiec-samobójca.